Lepsze Szamotuły

Strona główna » NASZE PROJEKTY » RZEKA SAMA

Archiwum kategorii: RZEKA SAMA

I Kajakowa eksploracja Samy – uwaga dużo zdjęć.

11258939_894829483891539_680738238_n

Sama to rzeka idealna dla kajakarzy szukających niemałych wrażeń i dużej dawki adrenaliny.

My z Samą mieliśmy styczność już wcześniej, ale i tym razem nasza regionalna perełka postanowiła nie dać tak łatwo za wygraną.

Jako Lepsze Szamotuły zorganizowaliśmy 12 kajaków, w tym 8 użyczył nam UMiG Szamotuły z ramienia klubu kajakowego Posnania w Pamiątkowie. 

Startowaliśmy w Szamotułach, nocleg mieliśmy zaplanowany w Słopanowie, pod namiotami na polanie. Drugiego dnia chcieliśmy wpłynąć na Wartę, by zakończyć naszą przygodę we Wronkach. Sama nie dała tak łatwo za wygraną. Pierwsze wyjście z kajaków zaliczyliśmy już pod mostem w parku Zamkowym.

Dalej było już tylko trudniej. Na długim odcinku od Szamotuł – trzcina na całej szerokości rzeki oraz powalone drzewa i krzaki torujące nam drogę. Wszystkie te czynniki spowodowały iż w kajakach zastała nas ciemność i wieczorny chłód. Część ekipy wysiadła z kajaków w okolicy grobów Twardowskich i podążyła pieszo w stronę noclegu.

Siłacze i siłaczki, którzy nie dali za wygraną, popłynęli dalej, zatrzymała ich jednak ostatnia przeszkoda około 200 m od mety. W tych okolicznościach musieliśmy dokończyć spływ pieszo. Na mecie czekał już duży namiot wojskowy ENES i ognisko. Wystarczyło tylko w świetle księżyca odnaleźć suche rzeczy, kiełbasy i przystąpić do biwakowania.

Podsumowując rzeka Sama jest ciekawą atrakcją turystyczną w naszym regionie. Startując w parku Zamkowym, przecinając miasto, a później łąki i lasy można dopłynąć do Warty, gdzie czeka przystań kajakowa w Obrzycku. Rzeka wymaga jednak wiele pracy – oczyszczenie koryta z zatorów i śmieci. Do tego przydało by się miejsce biwakowe po drodze dla tych którzy chcieliby startować z zalewu i nocować na łonie natury, w połowie trasy.

Wiemy, że niebawem ma rozpocząć się projekt rewitalizacji rzeki, tymczasem dzięki doraźnemu oczyszczeniu, usunięciu zatorów, głównie składających się ze śmieci, można by Samą cieszyć się już od tego lata.

Głównym organizatorem spływu był Michał Kawicki, brązowy medalista powiatowych mistrzostw w kajakarstwie turystycznym. Michał swoją działalność w stowarzyszeniu skupia wokół problemów Samy, wielokrotnie przypominał o zaniedbaniu rzeki i potencjale, który przepływa nam koło nosa.

Dziękujemy UMiG Szamotuły i Posnani z Pamiątkowa za użyczenie kajaków.

Co czeka rzekę Sama?

Nasz zapalony kajakarz Michał, wymarzył sobie spływy kajakowe rzeką Samą.

Gdy poinformował nasza grupę o tym, że moglibyśmy zagospodarować w ten sposób nasz wolny czas i przy okazji zorganizować fajną imprezę dla mieszkańców, spojrzeliśmy na niego z niedowierzaniem. Lubimy, jednak wszelkie formy aktywności, jazdę rowerem, na rolkach i spływy kajakowe, a nade wszystko, podejmować się realizacji zadań niemożliwych, dlatego postanowiliśmy spróbować.

Pojawił się jednak problem, Sama jest znacznie zaniedbana. Nie chodzi jedynie o śmieci, puste pojemniki czy worki foliowe, ale roślinność, która zarasta koryto rzeki, nagromadzone konary, gałęzie i liście tworzą wysepki, na których odkłada się piasek i tworzy idealną przestrzeń dla szuwarów. Michał zapewnia, że nie trzeba dużego wysiłku, aby udrożnić rzekę i już sam szykował się do akcji, postawił jednak wcześniej zapytać się o pozwolenia właściwych władz.

Na horyzoncie pojawiły się dobre wieści, jak informuje Dyrektor Wielkopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych, trwają pracę nad przygotowaniem do realizacji zadania „Odbudowa rzeki Samy”. Projekt ma być realizowany w perspektywie 2014 – 2020, trudno jednak określić dokładną datę realizacji zadania. Michał będzie informował o postępach w realizacji swojego marzenia.

Całą sprawę można śledzić w zakładce Nasze Projekty ->Rzeka Sama.

sama1 sama2

Sama sama

Czy rzeką Samą, nikt już się nie przejmuje i nie można wykorzystać jej potencjału?

Wśród nas są kajakarze, którzy zajęli się tym tematem. Fajnie byłoby zorganizować spływ Samą w naszym mieście. Napisaliśmy do Wielkopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych Inspektorat Oborniki. Oto jaką odpowiedź otrzymaliśmy:

W nawiązaniu do wiadomości z dnia 02.04.2014 r. w sprawie spływów kajakowych na rzece Samie,przedstawiam odpowiedzi na poruszone pytania.
– Utrzymnaie rzeki leży w kompetencji Wielkopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Poznaniu Inspektorat Oborniki.
– Sprawa stanu rzeki Samy jest nam dobrze znana. W przygotowaniu jest inwestycja, która obejmie odbudowę koryta rzeki od Myszkowa do Obrzycka.

Inwestycja ta rozpocznie się w najbliższym czasie, dlatego wstrzymaliśmy wykonywanie bieżących robót konserwacyjnych, nie wywołujących szkód materialnych dla osób trzecich, do czasu realizacji planowanych robót.
– Pomoc w oczyszczeniu z naszej  strony jest z wyżej opisanych powodów niemożliwa.
– Z zasady wyrażamy zgody na nieodpłatne prace mające na celu usunięcie zatorów z drzew. Zakres i termin tego typu prac winien być uzgodniony z tutejszym Inspektoratem.

10799280_789990084375480_824999678_n splyw

Może zorganizujemy wspólne sprzątanie rzeki?